11:13
Wtorek
Jem sobie kromkę z francuskim salami/baleronem z orzechami włoskimi
Pachnie i wygląda obrzydliwie, smakuje bardzo dobrze.
Popijam słowackim sokiem jabłko/porzeczka cz.
Zagryzam słowackimi czekoladkami.
Słucham pysznego metalcore'u z Australii
Potem zaraz Brytyjski Death/goth, czyli najnowsze "Cradle of Filth"
Za oknem październik, 2 st. C, i 5cm śniegu. Słońce.
Polska.
Leniwie siadam do napisania tego co miało być już dawno napisane - "Dziady". Acz nie załuję bo atmosfera jest... całkiem dobra na takie dzieła. nie potrafie tego wyjaśnić, ale jest dobrze. Słońce świeci już bardzo zimowo - może stąd ten klimat.
Miałem pomysł na rozkminkę na bloga, ale nie dziś - za mało czasu na ładne opracowanie - spokojnie - wszystko co wymyślam do "tutaj" prędzej czy później "tu" trafia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz